...
Forum oficjalnie otwarte!!!

Join the forum, it's quick and easy

...
Forum oficjalnie otwarte!!!
...
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

ҨPiętroҨ

4 posters

Go down

ҨPiętroҨ Empty ҨPiętroҨ

Pisanie by Ashlin Sob Sty 12, 2013 1:51 pm

Wszystko co znajduje się na balkonach. Piękny widok na parkiet i resztę lokalu. Niemniej dobrze urządzony od parteru. Możesz wynająć tę część tylko dla siebie, jeśli masz na to odpowiednią ilość gotówki oczywiście. Jest tutaj o wiele bardziej spokojnie niż na dole.
Ashlin
Ashlin
Demon

Liczba postów : 18
Join date : 11/01/2013

https://www.youtube.com/YouLin18

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Rahab Sob Sty 12, 2013 3:32 pm

Niektórzy goście Złotej Kobry nie musieli się martwić wyjątkowo ostrą selekcją. Nie musieli się przesadnie stroić, wciskać łapówek i składać niewygodnych obietnic. Niektórzy z bezczelnym półuśmiechem na ustach omijali całą kolejkę, która stała tu już od godziny i podchodzili bezpośrednio do bramkarzy. Potem niedbałym ruchem odgarniali włosy, tak by mieć pewność iż cieniutka bransoletka, złota jak i nazwa lokalu, rzuci się im w oczy. A potem można już było wejść do środka, rzucając czekającym w kolejce drwiące spojrzenie. Rahab miała to szczęście, że była jednym z tych gości.
Ubrana była w obcisłą, sięgającą kolan sukienkę barwy świeżej krwi i jak zawsze poruszała z wdziękiem polującego kota. Jej obcasy stukały miarowo w podłogę, gdy przechodziła przez jeszcze pusty klub i zmierzała do schodów na piętro. Było jeszcze przed otwarciem więc po sali kręcili się wciąż pracownicy, dbający, by wszystko zostało dopięte na ostatni guzik przed przybyciem klientów. Ceniła ich profesjonalizm i to, że nie zwracali na nią zbyt dużej uwagi. Zainteresował się nią tylko młody dżin, który pilnował wejścia na piętro. Tu również wystarczyło pokazanie mu bransoletki, by skłonił lekko głowę i poprowadził ją do jej ulubionej loży, z której doskonale było widać całą resztę lokalu. Rahab była szczęśliwą posiadaczką odpowiednika złotej karty klubowej, która czyniła z niej klientkę priorytetową. Oczywiście nic za dramo - nie dość, że wydawała tu spore sumy, to jeszcze od czasu do czasu wysyłała prezenty. Złota bransoletka na jej szczupłym nadgarstku była swoistym wynagrodzeniem tego zaangażowania.
Rozsiadła się na wygodnej kanapie i zwróciła do dżina.
- Dla mnie to co zawsze. Uśmiech Sahary z podwójnym sokiem. - zwróciła się do niego cicho. - Przekaż też pani Ashlin, że jestem i chętnie się z nią napiję, jeśli znajdzie chwilę. - potem gestem odesłała chłopaka i wyjęła z torebki paczkę ziemskich papierosów. Muzyka zaczęła głośniej grać, drzwi na dole się otwarły i pierwsi goście tego wieczoru ruszyli do baru. Rahab przyglądała im się z góry sącząc drinka i paląc jednego papierosa za drugim.
Rahab
Rahab
Upadły Anioł

Liczba postów : 14
Join date : 11/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Ashlin Sob Sty 12, 2013 8:17 pm

No i zaczęło się. Tłum klientów zaczął wlewać się do lokalu. Ashlin przyglądała się temu wszystkiemu z boku, nieco krytycznym okiem. Przemknęło jej bowiem kilka osobowości, których w klubie być nie powinno. Westchnęła ciężko, podlatując do ochrony.
- Przecież prosiłam, nie bierzcie tych cholernych pieniędzy...-wysyczała przez swoje kiełki - Zależy mi na bezpieczeństwie pozostałych klientów i NIE ŻYCZĘ sobie jakiś szwędających się tutaj bestii, jasne? - zrobiła groźną minę, która raczej wyglądała jak kaprys na dziewczęcej buzi. Głębianin tylko przytaknął, a Ash wylądowała na swoich nogach. Dzisiaj ubrana była w piękną, czarną sukienkę, a jej stopy kryły czarne pantofelki. Skromnie, ale porządnie. Ba, elegancko nawet. Weszła do lokalu, a szczęście klientów budziło radość na jej twarzy. Raz po raz ktoś podchodził do niej, by chwilę porozmawiać. Wymieniane co chwilę spojrzenia, kiwnięcia, pozdrowienia, ktoś nawet wzniósł za nią toast...Cholera, jakie to wszystko było czasem męczące! Latając sobie po lokalu i zgrabnie omijając pracowników (nie zamierzała nikomu przeszkadzać w pracy), Ash natknęła się na dżina. Ktoś na nią czekał. Z ogromnym uśmiechem wleciała na górę.
- No proszę, kto nas odwiedził! - powiedziała wesołym tonem, podlatując do miejsca, gdzie siedziała Rahab - Jak mija spędzony tutaj czas, moja droga? - wylądowała na siedzisku na przeciwko niej. - Nie zapominaj o krytyce - uniosła w górę palec i zachichotała - Podać drink dnia, ale już! - dała znak kelnerce, która szybko pognała w stronę barku.
Ashlin
Ashlin
Demon

Liczba postów : 18
Join date : 11/01/2013

https://www.youtube.com/YouLin18

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Rahab Sob Sty 12, 2013 8:40 pm

Muzyka wibrowała w powietrzu i momentami Rahab miała wrażenie, że wszystko drży w rytm melodii. To było przyjemne uczucie, a przynajmniej jej zdawało się pasować. Póki co była na piętrze sama. Tylko ona, jej drink i papieros, który pozostawiał na ustach posmak mentolu. Mogła się na chwilę rozluźnić i bez przeszkód obserwować przetaczające się na dole tłumy. Loża, którą zajmowała była jej ulubioną nie bez powodu - dawała możliwość obserwowania, ale jednocześnie zostawała w cieniu i pozwalała ukryć się przed oczyma niepowołanych osób. Po latach krycia się w cieniu takie zachowania wchodziły w nawyk. Podobnie jak wystudiowany uśmiech i miły ton głosu, które były jej narzędziami pracy. Teraz jednak nikt nie patrzył i na twarzy upadłej nie widać było nic. Jej mimika była pozbawiona jakichkolwiek emocji, beznamiętna, pusta. Możliwość bycia przez chwilę nikim, żadną ze zwyczajowych ról, była luksusem, na który w miejscach publicznych rzadko mogła sobie pozwolić. Więc póki była sama, przymykała leniwie oczy i pozwalała, by muzyka docierała do każdego zakamarka jej ciała.
Jednak kiedy tylko w zasięgu wzroku pojawiła się Ashlin, wszystko uległo zmianie. Na usta Rahab wpełzł leniwy półuśmiech, a oczy uważnie śledziły ruchy demonicy. Ogromnie lubiła tą niezwykła istotkę o niebywałej ręce do interesów. Ale pewne nawyki są w nas zbyt głęboko. Zasada pierwsza: Nie ufaj nikomu.
- Asha! - przywitała ją z prawie szczerym zadowoleniem. Niestety kiedy było się zawodowym kłamcą od wieków, samemu traciło się pewność co do szczerości własnych uczuć. - Pomyślałam, że wpadnę na chwilę skoro mam wolny wieczór. A krytykować jak zwykle nie mam czego, obsługa na najwyższym poziomie. Drinki też. - ruchem głowy wskazała na pustą szklankę po Uśmiechu Sahary, który kelnerka zabierała właśnie ze stoika, by pomknąć do baru po kolejne napoje.
- Dlatego wszyscy walą tu drzwiami i oknami. - dodała niebieskooka gasząc niedopałek w popielniczce.
- Domyślam się, że interes jak zawsze kwitnie? - Rahab rozsiadła się wygodniej na kanapie i wbiła w rozmówczynię pełne zainteresowania spojrzenie.
Rahab
Rahab
Upadły Anioł

Liczba postów : 14
Join date : 11/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Lysander Sob Sty 12, 2013 9:16 pm

Przesiedział cały wieczór nad swoją nową książką miał jeden z tych swoich napadów w jakich czuł, że umrze, albo eksploduje jeśli czegoś nie napisze, czegokolwiek. I tak przesiedział w łóżku z notatnikiem w rękach dobre kilka godzin zupełnie pochłonięty tym zajęciem. A rano? Rano niemal do późnego popołudnia spał jak zamordowany. Czasem jakaś dżinija ze służby zaglądała do niego kontrolując ze słodką bojaźliwością jego zdrowie. Ba nawet jak przez dłuższą chwilę się nie ruszał to próbowała go ocucić i ponoć wciągnął ją do łóżka. Oczywiście nic jej nie zrobił, potrzebował jedynie trochę ciepła, ale nie zmieniało to faktu, że nieźle ją nastraszył. Miał potem przy obiedzie trochę śmiechu.
Z czasem jednak zaczęło robić się późno, a on nadal był pełen energii, ale ręka bolała go nieco od pisania, wolał więc spożytkować dzisiejszy wieczór na utrzymanie w bez-szwankowym stanie swoje życie towarzyskie. Poza tym słyszał nawet z domu głośną muzykę dochodzącą z pobliskiego, eleganckiego klubu. Tym razem była jednak nie irytująca, ale zachęcająca. Udał się więc tam, najpierw doprowadzając się do stanu, w jakim mógł okazać się innym poza domowym dżinom i przeszedł długą uliczką zbaczając nieco i wchodząc do klubu. Od samego otwarcia wrót muzyka uderzyła w niego jak rwąca rzeka, jak przyjemny nurt otulający go pozytywną energią, przedsmak całej żywiołowości, jaką mieli w sobie dzisiejsi odwiedzający. Zanurzył się więc z przyjemnością w tym tętniącym życiem miejscu i od razu podszedł do baru. Potrzebował czegoś względnie słabego, ale przygotowującego żołądek na gorsze testy dzisiejszego wieczoru i zamówił sobie rządek czterech kieliszków po brzegi napełnionych miejscowym alkoholem i wypił wszystkie jedna, po drugiej, według odpowiadającego im rytuału i podziękował barmanowi płacąc i rozglądając się. Nie dało się nie zauważyć pary charakterystycznych skrzydeł i wijącego się bez opanowania ogonka samej właścicielki tego barwnego miejsca. Widział ją na balkonie w towarzystwie innej kobiety i złapał nagle pędzącą od nich kelnerkę oplatając ją dłonią w pasie i szepcząc coś do ucha. Nie spłoszyła się, a po jego słowach kiwnęła lekko głową i znów uciekła za bar. Sam za to ruszył się z miejsca omijając swobodnie tańczących i nieśpiesznie wszedł na górę, spoglądając po drodze z zaciekawieniem na parkiet.
- Witam, to straszne marnotrawstwo, żeby dwie kobiety siedziały same. – uśmiechnął się półgębkiem spoglądając na obie całkiem ciekawsko. - Mogę się dołączyć?
Lysander
Lysander
Upadły Anioł

Liczba postów : 43
Join date : 10/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Ashlin Sob Sty 12, 2013 9:35 pm

Ash znów zachichotała i odebrała drinka dnia od kelnerki.
- Jak widać kwitnie - odpowiedziała, biorąc łyk trunku - I masz rację, wszyscy walą wszystkimi możliwymi wejściami. Ostatnio złapali jakiegoś upadłego, który próbował wbić przez piwnicę...-westchnęła z krzywym uśmiechem na twarzy - Widzisz, nawet podkopy robią pod mój lokal - kolejny łyk i demonica poczuła że z drinkiem jest coś nie tak. Mlasnęła z krytycznym wyrazem twarzy. Trochę kwaśnawe, ktoś ewidentnie namieszał w przepisie...Zerknęła na swoją rozmówczynię, a na jej buzi namalował się łagodny uśmiech - I poza takimi incydentami to właściwie wszystko...a jeśli chodzi o plotki...- ściszyła i przekrzywiła głowę, widząc, że ktoś zbliża się do ich stolika.
- O! - klasnęła w dłonie z zadowoleniem - Nasz klient, nasz pan, ja nie mam nic przeciwko - znów zachichotała, zupełnie zmieniając temat. Do plotek się jeszcze wróci - Tylko nie wiem co na to moja towarzyszka - mrugnęła do Rahab porozumiewawczo. Wszak nie będzie podejmowała za niej decyzji. Ash zamachała swoim ogonkiem i odstawiła drinka na tacy kelnerki.
- Powiedz Valiiemu, że dodał za dużo cytrusów...jest kwaśne jak cholera!-szepnęła i odprawiła ją gestem dłoni.
Ashlin
Ashlin
Demon

Liczba postów : 18
Join date : 11/01/2013

https://www.youtube.com/YouLin18

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Rahab Sob Sty 12, 2013 9:53 pm

Jej krótka opowieść o podkopie wywołała na ustach Rahab lekki uśmiech. Wizja jakiegoś skrzydlatego uzbrojonego w łopatę, łyżkę czy co tam jeszcze mogło mu przyjść do głowy, kopiącego tunel pod lokalem - cóż, trudno było się nie uśmiechnąć. Wyjątkowo komiczny obraz skrajnej desperacji. Jednocześnie do jej głowy wpadła myśl, że takie anegdotki muszą dodawać klubowi jeszcze więcej prestiżu - w końcu, jeśli zdarza się ktoś gotowy włazić przez piwnicę to coś musi być na rzeczy! Nie była pewna czy Asha opowiada prawdziwe historie, czy je zmyśla, ale tak czy siak była mile zaskoczona jej zmysłem marketingowca. Dziewczyna miała głowę na karku, co do tego nie można było mieć wątpliwości. Ale właśnie! Skoro już o interesach mowa to właśnie przechodziły do rzeczy. Rahab pociągnęła długi łyk kwaskowatego drinka i już miała zacząć podpytywać Ashę, gdy nagle obok ich stolika pojawił się mężczyzna. Hrabina skarciła się w duchu za brak uwagi, ale jej mimika nie uległa zmianie. Gdy mierzyła obcego przeciągłym spojrzeniem od stóp aż po czubek kolorowej czupryny, na jej ustach wciąż malował się dziwnie drapieżny uśmieszek, który wcale nie wyglądał na udawany. Nie wydawał się zagrożeniem więc upadła skinęła łaskawie głową.
- Będziemy zaszczycone, panie..? - tu jedna z jej brwi uniosła się pytająco do góry. Możliwe, że znała go chociaż ze słyszenia, wszak wiele plotek przechodziło przez nią nim trafiło wyżej.
- Ja zostanę przy tym, ale przynieś mi jeszcze jeden Uśmiech.- rzuciła do kelnerki i pociągnęła kolejny łyk kolorowego drinka, którego cierpkość przyjemnie drażniła jej język.
Rahab
Rahab
Upadły Anioł

Liczba postów : 14
Join date : 11/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Lysander Sob Sty 12, 2013 10:14 pm

Zanim faktycznie się dosiadł ta sama kelnerka, jaką zaczepił na dole ustawiła na stoliku jeden z silniejszych drinków dla niego i po chwili przysunął sobie krzesło, by nie naruszać przestrzeni osobiste żadnej ze swoich rozmówczyń. Oczywiście upewniając się przy tym że żadna nie ma ku temu nic przeciwko.
Skłonił lekko głowę przed nieznajomą brunetką.
- Lysander. – dokończył z przyjemnością. Przedstawianie się tym imieniem, miast prawdziwego, było jak zaczynanie od czystej kartki. - A z kim mam przyjemność? – zapytał uprzejmie.
Ah i nie zapomniało swoim zamówieniu pił maleńkiego łyka trunku i syknął nieco posyłając właścicielce zadowolony uśmiech.
- Wpadłaś dzisiaj chyba w szał spuszczania cen z napojów, bo wszyscy piją jak najęci. – odparł żartobliwie zerkając na grupki demonów upijające się i przekrzykujące nawzajem. Po kolei wyciągali się nawzajem na parkiet, a po ścianach co róż przebiegała plątanina korowych świateł z dołu.
Lubił patrzeć na innych, można by to tłumaczyć jego częściowym 'wampiryzmem energatycznym'. Starego upadłego energii ładowała żywiołowość otoczenia. Ten klub traktował bezdusznie jako akumulator z niezłym napitkiem. Ale dopóki przychodził tu i trwonił pieniądze nikomu to nie przeszkadzało. A zwłaszcza Ashlin. A bywały chwile, że trwonił tych pieniędzy naprawdę sporo. Dopiero po dłuższej chwili, by obserwacja zanadto go nie wciągnęła poprawił się nieco na siedzisku i przepłynął wzrokiem po obydwóch kobietach.
- Mam tyko cichą nadzieje, że nie przeszkodziłem w niczym ważnym i niecierpiącym zwłoki w omówieniu. – odparł upewniając się. Nawet mimo że usłyszał słowo 'plotki' jak zbliżał się do stołu. Ah te kobiety...
Lysander
Lysander
Upadły Anioł

Liczba postów : 43
Join date : 10/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Ashlin Sob Sty 12, 2013 10:36 pm

Właśnie zaczęli grać jej ulubiony kawałek i z trudem musiała się powstrzymać, żeby nie wylecieć na parkiet. Zamiast tego postukiwała palcami o blat stołu w rytm muzyki i raz po raz z zazdrością zerkała na tańczących. Cieszył ją widok zadowolonych gości, dzięki temu kochała tę robotę.
- Przynajmniej raz na jakiś czas robię Szalone Godziny - wyszczerzyła kiełki w odpowiedzi, nieustannie majtając ogonem - Trunki są tańsze, ale schodzi ich więcej, więc zysk jest większy! - pstryknęła entuzjastycznie palcami po czym zmrużyła powieki - Ale mam nadzieję, że całego baru jeszcze mi nie wychlali? - wydęła wargi, próbując wyczytać coś z twarzy Lysandera. Jeżeli jednak by wychlali, oznaczałoby to bunt pozostałych gości...A wtedy impreza mogłaby się zmienić w niezłą sieczkę.
- Sprawy poczekają - machnęła ręką i uśmiechnęła się do Rahab. Trochę cierpliwości, to tylko niepotwierdzone plotki.
Ashlin
Ashlin
Demon

Liczba postów : 18
Join date : 11/01/2013

https://www.youtube.com/YouLin18

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Rahab Sob Sty 12, 2013 10:57 pm

Lysander, Lysander. Kiedyś, gdzieś, coś - jakieś odległe wspomnienie tkwiło w jej głowie, ale za nic nie mogła wydobyć go z odmętów pamięci. Widać nie było to nic na tyle groźnego, by zapaść jej odpowiednio głęboko w podświadomość. Tylko to co mogło ją wpakować w kłopoty, nigdy nie dało się zapomnieć.
- Rahab. - przedstawiła krótko i skinęła głową w ramach powitania. Jednocześnie zaczęła się zastanawiać czy on coś o niej wie. Niektórzy wiedzieli i od razu patrzyli na nią dziwnie. Plotki małe i duże chodziły po Głębi i nic nie mogłoby tego zmienić. A o niej mówiono różnie. Czasem, że fanatycznie popiera Lucyfera. Kiedy indziej była główną orędowniczką powrotu starej arystokracji. Mówiono, że pozycję zdobyła przez łóżko, ale były też wersje, w których to jej łóżko (i zadowolenie) było drabiną do sławy. A ona nigdy niczego nie negowała, milcząco przyjmowała wszystkie słowa; tak oszczerstwa, jak i komplementy. Taka praca, czyż nie? Nigdy nie wiadomo kim przypadnie jej być, a wtedy plotki można użyć jako argumentu. Mimo wszystko nie wyobrażała sobie by mogła robić coś innego.
Milcząc sączyła swojego drinka. Nie była gadatliwa, szczególnie w chwilach, gdy nie czuła pewnego gruntu pod nogami. Ale obserwowała uważnie i słuchała ich rozmowy ani na chwilę nie tracąc koncentracji. Jej oczy miały teraz barwę głębokiego granatu, jak morze nocą.
- Nie było to nic co nie mogło by poczekać. Ot, takie tam babskie sprawy. - lekceważącym tonem potwierdziła słowa Ashy, a jej uśmiech na chwilę się poszerzył jakby samym ułożeniem warg chciała go w tym upewnić.
- Jak zgaduję, jest pan stałym gościem, naszej miłej gospodyni. Aż dziwne, że wcześniej się nie spotkaliśmy. - zagaiła z wystudiowaną uprzejmością, w której nie można było doszukać się nawet jednej nutki fałszu. Upadła zgarnęła ze stołu swoją paczkę papierosów, wyjęła jednego dla siebie, a potem gestem zaproponowała je swoim towarzyszom. Opakowanie wskazywało, że pochodzą z Ziemi, rzecz rzadka w Głębi. Sama odpaliła papierosa i zaciągnęła się błękitno-szarym dymem o mocnym posmaku mentolu.
Rahab
Rahab
Upadły Anioł

Liczba postów : 14
Join date : 11/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Mistrz Gry Nie Sty 20, 2013 12:54 pm

Ingerencja w temacie z racji zastoju w grze.

"Złota Kobra" tętni życiem. Alkohol leje się strumieniami, parkiet pęka w szwach, a pracownicy uwijają się jak mrówki. Można więc powiedzieć, że ten wieczór niczym nie różni się od poprzednich, bo lokal Ashlin faktycznie jest jednym z najbardziej popularnych miejsc w okolicy Jeziora Płomieni. Większe zyski przynoszą tylko burdele Zgniłego Chłopca, a i to nie zawsze, bo gdy noc jest tak owocna jak dzisiejsza to wysokość dosłownie utargu zbija z nóg.
Nie wszystkim się to podoba.
W okolicy prócz "Kobry" był jeszcze tylko jeden klub, który nie należał do Zgniłego Chłopca (jakby nie było potentata rynku usługowego w Głębi). Należał do jednego z upadłych, Iniasa, który kiedyś za bardzo zbliżył się do ziemskich kobiet i przez to wylądował w Głębi. Był właścicielem "Ostatniej Pieczęci", klubu leżącego kilka przecznic od "Złotej Kobry". I wybitnie nie podobało mu się to, iż młoda demonica od kilku lat systematycznie odbiera mu klientów. Z jego powodu ten wieczór miał być inny niż poprzednie.
Zaczęło się łagodnie, od jednej bójki na parkiecie. Jakiś demon przywalił upadłemu, który przystawiał się do jego partnerki. Nic nadzwyczajnego, faceci tak mają, prawda? Ochrona szybko zareagowała i cała trójka została wyprowadzona z lokalu. Ale nie minęło kilka minut, a podobne zdarzenia miały miejsce w trzech innych miejscach w klubie. Pod barem ktoś rzucił się na pracującego za kontuarem dżina. Z łazienki wybiegła zapłakana demonica nosząca wyraźne ślady ostrych paznokci na twarzy i ramionach. Na parkiecie znów ktoś się bił. Nim ktokolwiek zdarzył zareagować zrobiło się jeszcze gorzej. Coraz więcej gości robiło się agresywnych, nawet obsłudze się udzielało. Spokój panował tylko na piętrze, gdzie jedynymi gośćmi byli Lysander i Rahab, którzy sączyli drinki w miłym towarzystwie właścicielki. Zauważyli już zamieszanie na dole, ale nim zdołali się ruszyć - do ich stolika podbiegł dżin, którego prawe oko zaczynało już malowniczo puchnąć.
- Pani, to jakieś szaleństwo! - wykrzyknął przerażony w stronę Ashy. - Goście się na siebie rzucają, Dilnah zaatakowała klientkę w loży da dole. Co my mamy robić?
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 1
Join date : 20/01/2013

Powrót do góry Go down

ҨPiętroҨ Empty Re: ҨPiętroҨ

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach